Info
Ten blog rowerowy prowadzę ja czyli mtbshadow z małego miasteczka jakim jest Legnica. Mam przejechane 3251.30 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Nie interesuje mnie średnia prędkość z jaką jeżdżę gdyż jeżdżę dla przyjemności a nie po to by mierzyć średnią.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2019, Czerwiec1 - 0
- 2018, Maj1 - 0
- 2017, Sierpień1 - 0
- 2017, Lipiec1 - 0
- 2017, Marzec1 - 0
- 2017, Luty1 - 0
- 2016, Wrzesień2 - 0
- 2016, Sierpień6 - 0
- 2016, Lipiec3 - 0
- 2016, Maj1 - 0
- 2014, Październik1 - 0
- 2014, Sierpień1 - 0
- 2014, Czerwiec1 - 0
- 2014, Maj1 - 0
- 2013, Sierpień1 - 0
- 2013, Lipiec1 - 0
- 2013, Kwiecień3 - 0
- 2013, Marzec2 - 2
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Sierpień1 - 2
- 2012, Lipiec4 - 0
- 2012, Czerwiec2 - 0
- 2012, Maj3 - 0
- 2012, Kwiecień2 - 6
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Sierpień6 - 3
- 2011, Lipiec3 - 6
- 2011, Czerwiec4 - 0
- 2011, Maj7 - 4
- 2011, Kwiecień7 - 10
- 2011, Marzec5 - 12
Dane wyjazdu:
38.60 km
0.00 km teren
h
km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Fischer SPRZEDANY
Kunice
Niedziela, 15 maja 2011 · dodano: 15.05.2011 | Komentarze 2
Z Mateuszem, niedaleko żeby się rozruszać bo dawno nie jeździłem. Tydzień czasu. Mateusz prowadził, zaprowadził nas ścieżką koło wysypiska śmieci. Tak waliło że masakra. Mateusz śmiał się ze mnie jak jechałem całą szerokością ścieżki po wybojach, jedną ręką trzymając kierownicę a drugą przy twarzy żeby nie czuć smrodu. Potem było już tylko lepiej. Koło strzelnicy, potem szosą. Zobaczyliśmy wjazd do "lasu" więc wjechaliśmy. Trochę błądzenia i znowu wyskok na szosę. Szału nie było ale odcinek terenowy zaliczony :)Potem na Kunice. Tam posiedzieliśmy, zjadłem jabłko, i przez Ziemnice do domu. Na Piekarach spotkałem kolegę z pracy, jechał autem i szukał miejsca do parkowania, zakrzyczałem na niego i tak minęło na gadce ze 20 minut. Odprowadziłem Mateusza w stronę jego domu i potem sam już przez miasto do siebie.
Dziwna była pogoda do jazdy ale przyjemna. Dawno nie jeździłem na Kunice więc nawet się nie nudziłem podczas jazdy.