Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzę ja czyli mtbshadow z małego miasteczka jakim jest Legnica. Mam przejechane 3251.30 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Nie interesuje mnie średnia prędkość z jaką jeżdżę gdyż jeżdżę dla przyjemności a nie po to by mierzyć średnią.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mtbshadow.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2011

Dystans całkowity:334.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:47.83 km
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
102.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pagorkowato i pierwsza setka :)

Niedziela, 29 maja 2011 · dodano: 30.05.2011 | Komentarze 1

Zyciowka, czyli pierwsza setka nareszcie pekla. Dosc lajtowy poczatek, sredni srodek i srednia koncowka czego sie nie spodziewalem bo myslalem ze bedzie walka o przetrwanie ale wlasnie nie bylo tak zle.
Kategoria Powyżej 80


Dane wyjazdu:
17.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Castorama i Decathlon

Niedziela, 29 maja 2011 · dodano: 29.05.2011 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
18.50 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pinkbike Test

Niedziela, 22 maja 2011 · dodano: 22.05.2011 | Komentarze 1

Wraz z Markiem testowaliśmy Pinkbike'a. Wspaniała maszyna, wprawdzie trzeba nauczyć się to prowadzić ale jak zrobiliśmy na nim po kilka km było już nice :D

Spacerowym tempem :P © mtbshadow



Pro zjazdowo, ach ta geometria :P © mtbshadow







Dane wyjazdu:
41.70 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Spalona

Sobota, 21 maja 2011 · dodano: 22.05.2011 | Komentarze 0

Przejażdżka z Matim na Spaloną. Tam postój :) Potem kółeczko do domu.




Dane wyjazdu:
38.60 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kunice

Niedziela, 15 maja 2011 · dodano: 15.05.2011 | Komentarze 2

Z Mateuszem, niedaleko żeby się rozruszać bo dawno nie jeździłem. Tydzień czasu. Mateusz prowadził, zaprowadził nas ścieżką koło wysypiska śmieci. Tak waliło że masakra. Mateusz śmiał się ze mnie jak jechałem całą szerokością ścieżki po wybojach, jedną ręką trzymając kierownicę a drugą przy twarzy żeby nie czuć smrodu. Potem było już tylko lepiej. Koło strzelnicy, potem szosą. Zobaczyliśmy wjazd do "lasu" więc wjechaliśmy. Trochę błądzenia i znowu wyskok na szosę. Szału nie było ale odcinek terenowy zaliczony :)
Potem na Kunice. Tam posiedzieliśmy, zjadłem jabłko, i przez Ziemnice do domu. Na Piekarach spotkałem kolegę z pracy, jechał autem i szukał miejsca do parkowania, zakrzyczałem na niego i tak minęło na gadce ze 20 minut. Odprowadziłem Mateusza w stronę jego domu i potem sam już przez miasto do siebie.
Dziwna była pogoda do jazdy ale przyjemna. Dawno nie jeździłem na Kunice więc nawet się nie nudziłem podczas jazdy.




















Dane wyjazdu:
34.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Słup

Poniedziałek, 9 maja 2011 · dodano: 09.05.2011 | Komentarze 0

Nie miałem dziś zbyt wiele czasu, więc tylko aby się przejechać, a że bliżej nie ma nic ciekawszego to tylko na Słup. Zdjęć nie ma bo na Słupie rzadko jest co fotografować.


Dane wyjazdu:
83.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zamek Grodziec zdobyty :)

Sobota, 7 maja 2011 · dodano: 07.05.2011 | Komentarze 0

Zamek Grodziec był celem na dziś i został zdobyty z czego się bardzo cieszę :)
W końcu pierwszy Zamek który zaliczyłem na rowerze. Teraz bolą mnie nogi bo jakoś tak szybko jechaliśmy, może dlatego że było dość płasko co niezmienia faktu że było szybko ;P
Aha, byłbym zapomniał że pojechałem z Mareckim, tu w sumie zaskoczenia nie ma :) nie żebym narzekał na towarzystwo :)
Pierwszy raz jechaliśmy i nie znałem drogi, minęliśmy tabliczkę z napisem Grodziec 6 km, tak jedziemy i jedziemy az w pewnym momencie powiedziałem że tak jedziemy a Zamku coś nie ma.
W tym momencie Marecki - jak nie ma, stary patrz na lewo...
I ujrzałem... zrobiło wrażenie po nieco płaskawej trasie. Zaraz pomyślałem że trzeba będzie się tam wspiąć, nie żebym się wystraszył ale pomyślałem że podjazd może być niezły :)
W sumie był, nie żeby jakiś hardkor, ale można było się zmęczyć. Jedzonko na ławeczce przed zamkiem. Po tym weszliśmy na dziedziniec, żeby pójść dalej oczywiście trzeba było płacić, aż 9 zł.
Nie dość że było nas za mało na eskapadę do wnętrza Zamku, to jeszcze nikt takową kwota nie dysponował.
A chciałbym obejrzeć komnaty i całe wnętrze, trudno, pewnie jeszcze będzie okazja.
Potem parę zdjęć.


Taki taras przy zamku, miał swą nazwę, nie pamiętam jaką. © mtbshadow



Ktoś pamięta jak się nazywa taki jakby taras przy zamku ? Miał długą nazwę :)









Jak zjeżdżaliśmy trochę zmarzłem w ręce od pędu powietrza, zjeżdża sie pomiędzy gęstymi drzewami, jest cień i dlatego.
Wyprzedziłem na zjeżdzie jakiegoś Passata Combi który usiłował wić się serpentynami w drodze na dół ;]
Powrót tą smą trasą, jedynie w końcówce troszkę zmienioną aby ominąć terenowy błotny odcinek.
Kategoria Powyżej 80